Nawigacja
Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 39
Najnowszy użytkownik: Andrzej P
 
Strona Rodziny Godos i Godosz
Dzieje, historia, miejsca, ludzie ...
 
   
 
   
Osadnictwo rodzinne

Ogólne wprowadzenie w historię rodziny Godos na terenach Polskich[1] 

 

1. Źródła rodziny Godos

 

Od dawna słyszałem opowieści mówiące o tym, że rodzina nie pochodzi z Polski. Korzenie miały sięgać terenów Francji i Hiszpanii. Mowa była o tym, że jakiś szlachcic przybył do Polski prawdopodobnie w czasach napoleońskich. Obecnie, w wyniku badań nad aktami data ta przesunęła się jeszcze dalej za okres wojen Napoleońskich. Akta parafialne z Pszczonowa wskazują, że Godosowie pojawili się o wiele wcześniej, niż ktokolwiek słyszał o Napoleonie na terenach Polskich. Nie mniej jednak nadal kwestia korzeni i pochodzenia rodziny pozostaje otwarta.

Opowieści o przybyciu do Polski, jak się okazuje, nie tylko pochodziły z mojej rodziny. Przekazy o możliwości pochodzenia przodków z innych terenów, a szczególnie z południa Europy, dotarły do mnie za pośrednictwem Internetu. Rodzinne legendy, mity i historie, a zwłaszcza opowieści o przybyciu do Polski obcokrajowca nie są obce innym liniom rodziny Godos. Iwona Pieczka (Godos) pisała, że w jej rodzinie tez istnieją podobne historie: „Jak się okazało mamy te same dane co do pochodzenia nazwiska. Mój nie żyjący już tato zawsze powtarzał opowieści swoich dziadków o przodkach prawdopodobnie 3 braciach, którzy musieli uciekać z Hiszpanii w czasie jakiejś wojny domowej. Prawdopodobnie byli pochodzenia szlacheckiego lub wyższego ("błękitna krew") . Inna wersja jaką opowiadał mi tato, mówiła o polskim szlachcicu który uciekając przed zemstą cara po powstaniu listopadowym lub styczniowym dotarł do Grecji i stamtąd wrócił pod zmienionym nazwiskiem - właśnie Godos. Rozpoznała go tylko matka. Zamieszkał właśnie w okolicach Łowicza. Tato pamiętał opowieści o przejściu przez wysokie góry”. Anna Antczak z Łodzi dodaje: „Moja siostra przypomina sobie, że w domu często mówiło się, że dziadek pochodzi z prostej linii z Godosów z Francji z pogranicza z Hiszpanią”.

Nazwisko „Godos”, w różnych wersjach, istnieje na zachodzie Europy, a szczególnie w Hiszpanii i Francji. W samej Hiszpanii istniały 3 rody o tym nazwisku: „Fanfar de los Godos”, „de Godoy” i „de Godos”. Ciekawostką jest to, że samo słowo „godos” oznacza w języku hiszpańskim Wizygotów. Wspominają o tym różne kroniki i dzieła[2]. Poza tym na terenach obecnej Hiszpanii istnieje kilka osad i miasteczek noszących miano GODOS. Do ciekawych informacji należy także dzieło powstałe w XIX wielu w USA - „Wielka encyklopedia nazwisk i imion Hiszpańskich”, wśród których autor wymienia nazwisko Godos. Istnienie nazwiska na zachodzie Europy jest często głównym argumentem wskazującym na powiązania polskich linii rodziny z europejskimi.

Jeśli chodzi o Polskie korzenie, to nie udało mi się do tej pory natrafić na jakieś ślady osób o tym nazwisku sprzed XVIII wieku. Pisane źródła podają, że nazwisko to pojawia się w okolicach roku 1694. Najprawdopodobniej pierwotną formą nazwiska jest brzmienie „GODOSZ”. Tę formę podaje prof. Rymut w Słowniku biograficznym[3], jako pojawiającą się już  w 1695 roku.  Niestety nie wiadomo, gdzie to nazwisko pojawiło się po raz pierwszy. Być może badania źródeł tego słownika wskażą konkretne ślady. Wspomniany Prof. Rymut podaje także nazwę miejscowości na terenach polskich noszących miano: „Godosz”[4].

W aktach metrykalnych na terenach Księstwa Łowickiego ciągle mieszają się dwie formy nazwiska rodziny: „GODOS” i „GODOSZ” [5]. Ta ostatnia forma nazwiska Godos (czyli „GODOSZ”) istnieje także i dziś. Andrzej Godosz z Częstochowy napisał, że „z tego co wiem mój dziadek miał na nazwisko Godos ale po wojnie jakieś zamieszanie było i wpisali mu Godosz”.

Ciekawostką jest fakt, że o ile na terenach łowickich istnieją dwie formy nazwiska Godos, to na południu Polski istnieje tylko jedna forma nazwiska o brzmieniu „Godos”. Ponadto w okolicach Galicji pojawiają się podobne brzmieniowo inne formy, jak: „Godoski”, „Godoś”, „Godoszek”, „Godoszka” czy „Godowski”. Ta ostatnia forma nazwiska, choć brzmieniowo podobna, odnosi się do rodziny magnackiej pochodzącej z terenów wschodnich herbu Odrowąż.

 

2. Tereny związane z rodziną Godos

 

Badania nad historią rodziny ukazały pewne prawidłowości w „zasiedlaniu” sąsiednich miejscowości przez członków rodziny Godos. Jak już wspominano, na terenach łowickich korzenie rodziny sięgają jednej miejscowości – wsi Łagów. Stąd poprzez zawieranie małżeństw, członkowie rodziny osiedlali się w okolicznych miejscowościach. Inaczej wyglądało to na południu Polski. Tam członkowie rodziny pojawili się w kilku miejscowościach. Według opowieści rodzinnych z tamtych terenów, pierwsi członkowie osiedlili się jednocześnie w kilku miejscowościach. Być może obecni tam członkowie rodziny Godos mogą być ze sobą spokrewnieni[6].

 

a) Pszczonów

 

Pierwsze i najstarsze wzmianki o rodzinie Godos, jakie odnalazłem w archiwach i aktach metrykalnych parafii Pszczonów (można by rzecz rodzinne parafii Godosów) pojawiają się od 1750 roku. Do tego roku, w żadnej księdze metrykalnej, nie pojawia się żadna wzmianka o tym nazwisku. Natomiast w okresie 1750 – 1760 roku pojawia się nagle kilka osób, które zawierają śluby z mieszkańcami okolicznych miejscowości. Jedyne wyjaśnienie, które wydaje się logicznym, wskazuje na przybycie rodziny z innego terenu.

Pierwsze osoby pojawiające się to: Paweł, Magdalena, Franciszek, Marianna i Marek[7].  Te osoby zawierają śluby w Łagowie, Seligowie i Jacochowie. Wszelkie więc ślady z tego okresu nieustannie krążą wokół miejscowości okolicznych Łagowa. W późniejszym okresie pojawiają się takie miejscowości, jak: Kuczków (Józef Godos i Katarzyna Świętokówna), Pszczonów (Jan Godos i Tekla Bodkówna), Seligów (Franciszek Godos i Regina Grzeszniakówna) a następnie Łyszkowice (Jan Godos i Gertruda Witkowska oraz Stanisław i Dorota Fronckówna). Dopiero w latach 30-tych XIX wieku pojawiają się miejscowości: Zakulin (Andrzej Godos i Franciszka Kołacka oraz Jan Godos i Wiktoria Kołacka), Wrzeczko i Jacochów. W latach 30 pojawiają się także linie Godosów w miejscowości Grudze.

W latach 50-tych za sprawą Andrzeja Godosza i Agnieszki z Lenarczyków linia Godosów pojawiła się  miejscowości Kalenice. Kolejne miejscowości, które skojarzyły się dość mocno z rodziną - to: Uchań, Kolonia Łyszkowicka i Wrzeczko. Rodziny Godosów zamieszkałe w tej ostatniej miejscowości pojawiają się jednocześnie w parafiach Pszczonów i Domaniewice. Prawdopodobnie chodzi tu o wieś i kolonię, które należały oddzielnie do tych parafii.

To, co daje się zauważyć, poprzez badania akt, to fakt wielkiej mobilności rodzin w tamtych czasach. Często te same rodziny pojawiają się w różnych miejscowościach. Dopiero po okresie wielkich komasacji nastąpiła stabilizacja rodzin.

Obecnie w większości potomkowie tamtych rodzin zamieszkują wspomniane wsie oraz różne rejony Polski: Łódź, Warszawę, Łowicz, Łyszkowice, Skierniewice, a nawet pojawiają się w Stanach. Jedynym wyjątkiem stał się Łagów. W 2008 roku zmarła ostatnia osoba nosząca nazwisko Godos. Pozostałe rodziny albo wymarły, albo też poprzez małżeństwa córek zagubiły nazwisko. Żyjące osoby, choć są blisko spokrewnione w wielu przypadkach – nie noszą już nazwiska Godos.

 

b) Domaniewice

 

Na terenach tej parafii pierwsze wzmianki o rodzinie Godos pojawiają się około 1830 roku. Wtedy to w aktach pojawia się Szymon Godos (syn Stanisława i Doroty) i Elżbieta ze Szkupiów, którzy pojawili się w  Nowej Wsi. Analiza danych z ksiąg parafii Domaniewice wskazuje, że jest to miejscowość, która później przyjęła miano Grudze Nowe. W każdym razie członkowie tej rodziny zapoczątkowali linię, która trwa do dziś na terenie Grudz Starych, a także części rodzin w Łagowie, Jacochowie i Seligowie. Niektóre gałęzie tej rodziny znajdują się także w Łodzi, Głownie, oraz w Krajkowie - o czym później. Część tej rodziny jest powiązana także z mieszkającymi w miejscowości Zawady członkami rodziny Godos.

Z tą parafią związana jest także po trochu inna linia - moich przodków. W latach 1840 – 1855 w miejscowości Wrzeczko zamieszkali także Franciszek Godos i Kunegunda Kędzierska. Tam urodziło się im pięcioro dzieci. Po 1855 roku rodzina ta wróciła do wsi Łagów na ojcowiznę. Po komasacji zamieszkali na działce, na której znajduje się moje gniazdo rodzinne.

 

c) Przemyśl

 

Osadnictwo rodziny Godosów na tym terenie wiąże się z osobą Władysława Godosa i jego żony Janiny Kling. Według potomków wspomniany Władysław sprowadził się na te tereny po odsłużeniu w marynarce przewidzianego czasu jeszcze przed II Wojną Światową. Po zbadaniu wszystkich śladów okazało się, że jest on synem Juliana Godosa, mieszkającego w Łagowie jeszcze w latach 30-tych. Członkowie tej rodziny związani są z Przemyślem i okolicami.

 

d) Łyszkowice

 

Jest to najmłodsza parafia w rejonu Łowickiego, bowiem powstała około 1925 roku. Na jej terenie znajdują się miejscowości, które nas interesują (nas jako rodzinę): Łyszkowice oraz Uchań. W okolicach Łyszkowic, a także w samej miejscowości mieszka kilka osób noszących to nazwisko. Jednakże są to obecni potomkowie Juliana Godosa z Łagowa, żyjącego tu przed II wojną światową, choć także pojawiali się członkowie innych linii.. 

 

e) Łowicz

 

Pierwsza wzmianka o osobach noszących nazwisko Godos pojawia się w księgach parafii św. Ducha w roku 1823. Następna wzmianka pojawia się w roku 1856, traktująca o śmierci niejakiego Franciszka Godosa, żołnierza armii carskiej, zmarłego w szpitalu wojskowym. Niestety nie ma żadnych innych informacji na jego temat.

Osadnictwo, jeżeli można to tak ująć, rodziny Godos, rozpoczyna się w latach 80-tych XIX wieku. Wtedy to w miejscowościach Zawady pod Łowiczem, oraz Zagórze i Jastrzębin pojawiają się rodziny Godosów. Były to całkiem dwie różne linie, które niezależnie od siebie w podobnym okresie zamieszkały pod Łowiczem.

Pierwsza, zamieszkała w Zawadach – była potomstwem Andrzeja i Julianny Pawlaków z Zakulina, zaś druga – rodzeństwo – było potomkami Tomasza i Franciszki z Plichów z Zakulina. Niestety większość rodziny poprzez różnego rodzaju koligacje i małżeństwa poginęła w dziejach i historii. Pozostali potomkowie tych rodzin do dziś mieszkają Łowiczu, Zawadach oraz terenach pod Łowiczem.

W Łowiczu także od 1975 roku zamieszkuje Jan Godos syn Stefana i Marii Lusztak. Jest to przedstawiciel innej linii rodziny. Z Łowiczem związana jest także osoba Andrzeja Godosa z Zakulina, który ożeniony po raz trzeci zamieszkał i zmarł w Łowiczu. W księgach parafialnych Łowickich znajdują się także ślady różnych powiązań rodziny, gdyż przedstawiciele rodziny wielokrotnie zawierali małżeństwa w parafiach Łowickich.

Nie ma także żadnych wzmianek sprzed 1850 roku w drugiej parafii – Kolegiacie Łowickiej. Co potwierdza fakt przybycia rodziny do Łowicza w późniejszych latach.

 

f) Krajkowo

 

W latach 1920 – 1930 na tereny Krajkowa (koło Raciąża) przybyły liczne rodziny z różnych miejsc Polski. Prawdopodobnie związane to było ze skutkami wojen i wyludnieniem. Z tego, co opowiadali mi potomkowie osiedleńców, ówczesny dziedzic sprzedawał ziemię za bardzo korzystną cenę. O ile przyczyny są różne, o tyle faktem jest, że w 1922 roku na tereny Krajkowa przybyło około 40 rodzin łowickich. Ten fakt upamiętnia tablica odsłonięta w 75-tą rocznicę tego wydarzenia. Napis umieszczony na niej brzmi: „W 75 rocznicę osadnictwa ludności z regionu łowickiego w hołdzie za zorganizowanie wsi, kasy „Stefczyka”, straży pożarnej i szkoły podstawowej”[8].

Interesującą nas linię Godosów zapoczątkował Franciszek Godos i Wiktoria z Sokalskich (pochodząca ze wspomnianych Zawad pod Łowiczem). Przybyli oni wraz z całą swoją rodziną, czyli 4 dzieci: Stanisławem, Marianną, Janem i Józefą. Wnuczka Franciszka – p. Janina Ciska (wdowa po Eugeniuszu Ciskim - z domu Godos) opowiadała, że jej dziadków skusiła do przyjazdu niska cena za ziemię. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży ziemi w Grudzach udało się zakupić dwukrotnie więcej ziemi i jeszcze pozostało trochę pieniędzy. Niestety kryzys lat 30-tych dotknął także wielu przybyłych osadników.

Obecnie potomkowie Franciszka i Wiktorii mieszkają w: Płońsku, Warszawie, Wołominie, Łodzi i na Śląsku w Janowicach.

 

g) Ziemia kielecka[9]

 

O rodzinie Godosów na tych terenach dowiedziałem się kilka lat temu, przy pierwszych przeszukiwaniach internetu. Wtedy pojawiały się nazwiska osób tam mieszkających. Jednak dopiero dzięki portalowi Nasza klasa udało mi się nawiązać kontakt z tą rodziną.

Pierwsze informacje zebrane drogą elektroniczną ukazał, że członkowie rodziny Godos stanowią liczną grupę. Wiesława Filipowicz (z domu Godos) na łamach portalu „Nasza-Klasa” pisała: „ A jednak nie wszystkie Godosy są z Podlesia (koło Połańca w woj. świętokrzyskim)! Tu mieszkał nasz dziadek Jan Godos i jego ojciec, a nasz pradziadek, też Jan Godos. Dziadek urodził się w 1900 r. Mamy bardzo dużą rodzinę, bardzo się lubimy i szanujemy. Jest nas ok. 80 noszących nazwisko Godos oraz conajmniej 100 blisko spokrewnionych z Godosami. Mieszkamy w różnych miejscach w Polsce i za granicą”. Potem otrzymałem jeszcze jedną opowieść: „Narazie nic nie wiemy co było wcześniej, tzn. przed moim pradziadkiem Janem Godosem, który mieszkał w Podlesiu jeszcze w końcu XIX wieku, a później jego syn - też Jan i dalej jego wnukowie, w tym mój ojciec. Podobno mój pradziadek sprowadził się do Podlesia z miejscowości Gaj Święcicki a jego przodkowie z Sulisławic (to niewielkie wioski w naszej okolicy) ale do tej pory, mimo starań, nie udało się nam sięgnąć dalej wstecz. Mój dziadek miał jednego, dużo starszego brata Wojciecha, który prawdopodobnie wyjechał do USA, chyba jeszcze przed I wojną światową (pojawił się w domu rodzinnym później tylko raz, jako żołnierz armii idącej na wschód - takie wspomnienia przekazał mój dziadek swoim synom)”.

Czesław  Godos  z Tczewa napisał jeszcze: „Moja mama [urodziła się – mój dopisek] w Szczytnikach województwie Świetokrzyskim i stamtąd pochodzą jej korzenie – z domu [nazywa się] Socha. Ojciec Julian urodził się w Podlesiu koło Stopnicy (Busko Zdr.). Tam się też urodzili i z tych okolic pochodzili jego rodzice i dziadkowie. Bracia ojca i ich dzieci mieszkają w różnych regionach Polski między innymi w Iłży, Oleśnicy, Tczewie Połańcu i Podlesiu”.

Badania nad księgami z archiwów parafialnych, USC oraz Archiwów Akt Dawnych z terenów obecnego województwa świętokrzyskiego wskazują na kilka prawidłowości. Widoczne jest to, że rodzina Godos z tego terenu zamieszkuje głównie powiaty staszowski i buski[10]. Jednakże, z wielu przyczyn i racji, członkowie tych rodzin mieszkają też na terenie całej Polski. Główne linie rodzinne osiedliły się na obszarze kilku miejscowości i rejonów. Są to: teren Zborówka i Beszowej; rejon Solca Zdroju, Dobrejwody i Stopnicy; rejon Koniemłotów i Oleśnicy oraz teren wokół Świniar, Oblekonia i Woli Lubawskiej. Wielokrotnie bywało też tak, że przedstawiciele tych rodzin przemieszczali się na tych terenach.  

Ciekawostką jest zjawisko prawie jednoczesnego zamieszkania przodków na wyżej wymienionych terenach w okresie od 1790 – 1840 roku. Prawdopodobnie, czego pewnie już nie da się do końca stwierdzić, było to wynikiem migracji. Księgi parafialne wykazują tu wielką zbieżność. Widać to choćby na przykładzie ksiąg z parafii w Koniemłotach czy Połańcu. Poważną przeszkodą w określeniu konkretnych miejsc i dat są braki w księgach metrykalnych spowodowanych zniszczeniami wojennymi, a zwłaszcza w roku 1945.

 

h) Emigracja

 

            Kolejną kwestią w poszukiwaniach okazała się też emigracja za ocean. Przyczyn było wiele, ale jedna wydaje się najbardziej oczywista. Była to podróż w poszukiwaniu lepszego życia. Wśród emigrantów byli też członkowie rodziny Godos, szczególnie z okresu przełomu XIX i XX wieku. Poszukiwania wykazały, że najwięcej emigrantów przybyło do USA, co widać choćby na listach pasażerów oraz w kartach imigracyjnych w Ellis Island[11]. Zdażały się przypadki emigracji do Kanady oraz Australii, ale były to przypadki jednostkowe. W każdym razie w latach 1900 – 1930 pojawiło się wielu członków rodziny Godos w manifestach imigracyjnych.

            Poprzez rozmowy z rodzinami, szczególnie z najstarszymi członkami rodziny, oraz zapisy w księgach metrykalnych udało się wykazać, że prawie wszyscy Godosowie, którzy emigrowali pochodzili z terenów ziemi kieleckiej oraz lubelskiej. Niestety jak się okazuje, ci którzy wyjechali w przeważającej części nie tylko, że nie wrócili, ale też potracili kontakt z rodzinami w Polsce.  

Od siebie tylko dodam, że w przepastnych archiwach netu odnalazłem jeszcze jeden ślad bytności Godosów na tych terenach. Otóż niejaki Godos Feliks pojawia się w spisie osób z Państwowego Seminarjum Nauczycielskiego Męskiego w Prużanie – woj. Poleskie. Jego podpis widnieje w „Polish Declarations of Admiration and Friendship for the United States. Księga pamiątkowa składająca się ze 111 tomów opracowanych w Polsce w 1926 roku i dostarczonych Prezydentowi Calvinowi Coolidge z Białego Domu, aby uczcić 150 rocznicę Deklaracji Niepodległości” w tomie 9 na stronie 131[12].

 

 

i) Podsumowanie

 

Badania nad historią rodziny ukazane powyżej, przedstawiają pobieżnie historię osadnictwa rodziny. Widocznym jest fakt, że rodzina posiada swoje gniazdo, z którego wyrosły różnie linie. One zostały opisane w dalszych rozdziałach tego opracowania. Stąd też opis ten jest tak pobieżny. Z drugiej strony należy też zauważyć, że wiele informacji nie zostało zamieszczonych z różnych racji. W większości  było to wynikiem braków źródeł pisanych w postaci akt metrykalnych czy też innych danych. Efektem tego jest wiele luk w informacjach, nie możliwością powiązań linii rodzinnych. Z pewnością nie da się już wielu takich „białych plam” zapełnić. Choć, dzięki pracom genealogów, wiele kwestii zostało wyjaśnionych bądź naświetlonych. Należy też zauważyć, że poszukiwania rodzinnych korzeni pozwoliły też, z drugiej strony, na wykluczenie niektórych miejsc i parafii, jak choćby Maków pod Skierniewicami[13].

Kończąc to ogólne wprowadzenie w historię osadnictwa rodziny Godos należy stwierdzić, że samo nazwisko Godos, lub też w pierwotnej formie Godosz, w Polsce nosi według danych administracyjnych około 400 osób[14]. Jest też grupa duża grupa ludzi spokrewnionych i spowinowaconych. Daje to, według naszej wiedzy, liczbę w granicach 1000 osób na terenie całej Polski.



[1] Opracowanie to dokonane zostało na podstawie rozmów, spotkań, czy też informacji pozyskanych od członków rodziny Godos za pomocą poczty elektronicznej czy tez portalu Nasza Klasa (www.nasza-klasa.pl) i forum rodziny Godos w tym portalu (http://nasza-klasa.pl/forum/6/366). Podsumowanie całości wynika z danych uzyskanych z akt parafialnych - wymienionych we wstępie opracowania.

[3] Kazimierz Rymut, "Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny", Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1999. Podaje on, iż nazwisko Godosz pojawia się w grupie nazwisk pochodzących od imion na God-, typu Godzimir lub od godzić ‘jednać’.

[4]  Kazimierz Rymut, Nazwy miejscowe Polski: historia, pochodzenie, zmiany, T. 3, Instytut Języka Polskiego (Polska Akademia Nauk), s. 199. Nazwę taką podaje też Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Wydany pod redakcyą Filipa Sulimierskiego, Bronisława Chlebowskiego, Władysława Walewskiego. Warszawa, t. X - 1889, s. 585 

[5] Forma nazwiska „Godosz” pojawia się tylko na terenach Księstwa Łowickiego. W kresie 1850 – 1900 występują obie formy nazwiska, zaś później występuje w przeważającej części forma druga, czyli o brzmieniu „Godos”. Ciekawostką jest fakt, że na terenach  południowych, czyli okolice Połańca, Buska Zdroju i w lubelskiem, to pierwotne brzmienie nazwiska „Godosz” nie pojawia się wcale i jest nieznana. Jednakże na terenach tych istnieje wiele innych form blisko powiązanych z nazwiskiem Godos. Do nich należą: Godoś, Godoszek, Godoszka bądź Godoszek, Godowski czy Godoski. To ostatnie brzmienie, choć brzmiące jednakowo,  nie jest powiązane z rodziną szlachecką Godowskich h. Odrowąż z Rusi Halickiej i okolic Lublina.

[6] Dla większej prostoty i przejrzystości, opisy te zostały opracowane dla terenów parafii, w których zamieszkiwali przodkowie.

[7] To w jakiejś mierze potwierdza wspomniane legendy o przybyciu trzech braci.

[8] O historii i wędrówce Księżaków na tereny Północnego Mazowsza pisze Jan Panak w swoim eseju pt. Chłopi, wydanym w 208 roku.

[9] Określenie Ziemia kielecka jest pewnym uproszczeniem. Chodzi to o tereny okolic Połańca, Staszowa, Buska Zdroju i Solca Zdroju, a więc okolic nadwiślańskich.

[10] Mowa tu o terenach administracyjnych istniejących w 2012 roku

[11] W latach 1892-1924 na tej wyspie działało główne centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych przybywających z Europy na wschodnie wybrzeże, wśród których byli też Polacy. O wyspie i imigracji można dowiedzieć się ze stron internetowych: http://www.nps.gov/elis/index.htm oraz http://www.ellisisland.org/. Zamieszczone są tam manifesty imigracyjne, które zawierają informacje o przybyłych osobach, ich pochodzeniu, wieku i tp.

[12] Zainteresowanych odsyłam do strony: http://hdl.loc.gov/loc.mss/pldec.009_0131. W tej księdze istnieje także kilka innych wpisów osób o nazwisku Godos, ale pochodzą one ze Skierniewic i Łowicza.

[13] Mowa oczywiście o linii męskiej. Z akt parafii Pszczonowskiej wynika jednak, ze kilka razy kobiety wybierały sobie za mężów osoby z tej parafii. Jednak nie jest to teraz przedmiotem badań nad rodziną.

[14] Liczby te są podawane przez wiele serwisów. Przykładem jest serwis moi krewni. Dla nazwiska Godos podaje on liczbę 322 osób: http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/godos.html, zaś dla nazwiska Godosz 79 osób: http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/godosz.html.



Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?


Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


 
 
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło